Zamykaj okna w samochodzie

Pewna kobieta przypadkowo zaparkowała samochód w pobliskim stawie. A wszystko przez… jej niesfornego psa.

Władze tłumaczą, że kobieta odwiedzała pobliski punkt widokowy wraz ze swoimi psami. Stała akurat na parkingu. Już miała ruszać w drogę powrotną, kiedy nagle jeden z psów wyskoczył przez otwarte okno. Nie zastanawiając się ani chwili, wyszła z samochodu i rozpoczęła pościg na pieszo. Zapomniała tylko o małym szczególe – nie zaciągnęła hamulca ręcznego, kiedy opuszczała pojazd. Dodajmy do tego dość duży spad i nieszczęście gotowe.

Świadkowie mogli się tylko przyglądać jak samochód przejeżdża przez parking i ląduje w stawie. „Niezwłocznie zgłosiła wypadek policji, jednak, kiedy dotarliśmy na miejsce samochód już tonął w wodzie. Był około 20 metrów od brzegu prawie całkowicie pod wodą” – mów sierżant Douglas Norcross.

Po kilku godzinach udało się wyciągnąć samochód. Niestety nie nadaje się do użytku, jak twierdzą pracownicy. „Całe szczęście, że moim psom nic się nie stało. Zdążyły opuścić pojazd. Szkoda tylko auta, ponieważ dopiero co je kupiłam.” – opowiada z wymuszonym uśmiechem właścicielka.

Kategoria: